BloGGer
W pokoiku, na stoliku stoi lampeczka, leży komóreczka i karteczka.
Przezorny albowiem zawsze przygotowany. Na okoliczność.
Jakiej wygranej, nagrody albo wyróżnienia na ten przykład.
Nie wygrałam, Nobla też mi nie dali, ale wyróżnienie i owszem...
Wieści przyszły pocztą. Wczesnym rankiem... Otworzyłam wirtualną kopertę i w te dyrdy pognałam pod wskazany adres...
Się rozpłynęłam. Bo?
Bo Matulu!!!!! Chwalą nas. Oraz wyróżniają! A argumentacja powaliła mnie na kolana. Dosłownie.
Poszłam w tango i to tej pory nie jestem pewna czy aby wróciłam.
A teraz nadejszła wiekopomna chwila, żeby wykorzystać karteczkę. Tę, która na wszelki wypadek przy lampeczce i komóreczce. Sobie leży.
Orajuuuuuuu! taka jestem szczęśliwa, że to szok!Przezorny albowiem zawsze przygotowany. Na okoliczność.
Jakiej wygranej, nagrody albo wyróżnienia na ten przykład.
Nie wygrałam, Nobla też mi nie dali, ale wyróżnienie i owszem...
Wieści przyszły pocztą. Wczesnym rankiem... Otworzyłam wirtualną kopertę i w te dyrdy pognałam pod wskazany adres...
Się rozpłynęłam. Bo?
Bo Matulu!!!!! Chwalą nas. Oraz wyróżniają! A argumentacja powaliła mnie na kolana. Dosłownie.
Poszłam w tango i to tej pory nie jestem pewna czy aby wróciłam.
A teraz nadejszła wiekopomna chwila, żeby wykorzystać karteczkę. Tę, która na wszelki wypadek przy lampeczce i komóreczce. Sobie leży.
W pierwszym rzędzie to chciałam podziękować takiemu jednemu co mnie namówił do pisanie bloga. On sam niby pisze ale właściwie to nie pisze. Olewa. Wszystko dlatego, że ma leniwego krasnoludka bardzo.
A potem to już całej reszcie. Czyli:
Nadwornemu, Osobistej, Cylupie z Cybulina oraz wszystkim innym bohaterom moich "pisanek".
A korzystając z okazji, że jestem przy głosie, w internecie i na żywo to chciałam pozdrowić: mamę, brata, męża, szwagra, dzieci płci obojga, teścia, ciocię Jadzię ze Świerkocina, wszystkich mieszkańców Wsi Nadmorskiej, oraz Mariolkę.
A tak w ogóle Mariolka, no dasz wiarę! Ja pitolę....
To była część artystyczna, teraz będzie oficjalna. Bardzo trudna. Bo tylko siedem mogę wybrać. Z drugiej strony, dobrze, że nie tylko trzy:)
Bez zbędnych wstępów ogłaszam co następuje. Czyli, że namaszczam, oraz wirtualnie znaczek do klapy przypinam, w kolejności przypadkowej:
Margo - kobietę, której na drugie imię Poezja, a na trzecie Twórczość. Przez duże "TWÓ"
Majkę - bo nikt tak jak ona nie potrafi dotrzeć poezją obrazu do mojej prozaicznej duszy.
Mustango - czyli Marię Szostak Kryńską. Bo tak. Bo zawsze się czegoś dowiem i nauczę.
Bo ją cenię. Po prostu.
A-kularnicę - za humor. Jedyny w swoim rodzaju. Niepowtarzalny.
I codzienny. I za to, że jest:)
Jolantę - bo nie wiem czy wiecie, ale ona jest Redaktorem Naczelnym! Rodzinnego bloga.
A ja próżna jestem i z vipami trzymam;)
Gutka - faceta, który robi zdjęcia i na dodatek gotuje. I jest gotowy prawie na wszystko;)
Maurę - bo doskonale pisze. Bo ma poczucie humoru bliskie mojemu. Bo to mądra
kobieta jest. Tylko czasami ma znarowione dni...
I to by było na tyle. Dziękuję Psze Państwu Szanownemu za uwagę.
PeeS. Wiem! Niektórzy już dostali wyróżnienie. No to co? Będą mieli dwa:) Nie mam zamiaru rezygnować z nadania medalu (skoro mam taką możliwość) tylko dlatego, że ktoś był pierwszy;))))
Dzięki, dzięki. Bardzo mi miło - już miałam kiedyś taką nagrodę od Margo, ale się zgubiła.
OdpowiedzUsuń...dziękuję Nivejko...:)..bardzo jestem dumna z tego wyróżnienia od Ciebie....dziękuję tez za miłe słowa o moich obrazkach....uściski i buziaki dla Ciebie i całej Twojej ferajny wirtualnej i rzeczywistej....
OdpowiedzUsuńMustango... Noś z dumą;)))))
OdpowiedzUsuńMajaK...
Ależ proszę. Należą ci się. Wszystkie zaszczyty!
No to ja też dziękuję - za wskazówki:) Część nagrodzonych znam, a część sobie poznam dzięki tym nagrodom. Zawsze to jakiś drogowskaz w gąszczu blogowych estakad.
OdpowiedzUsuńA wyróżnionym - gratulacje i goździk.
Nivejko, i co ja mam powiedzieć. :-) Dziękuję. Nawet jeśli to tylko rewanż. A redaktorem naczelnym to u nas jest mąż, ja tylko jestem asystentką redakcji, stąd tyle pisania. Jak to w każdej szanującej się redakcji. ;-)) Pożartowałam nieco. Bardzo dziękujemy, że ktoś w ogóle dostrzega naszą wspólną pracę. I... dziękuję, Grzegorz.
OdpowiedzUsuńTfffuuu, ykhm, dygam i co teraz?!
OdpowiedzUsuńBeatko jak przyjadę do Ciebie to ja Ci dam creativa :) zobaczysz :)
Czarny(w)Pieprz...
OdpowiedzUsuńI właśnie o to chodzi;) O nowe adresy;)))
Jolanta...
Znaczy się szyja, która kreci głowa? Nie ważne , ważne że vipy jesteście:)))
Margo...
No to teraz fanfary, pierś do przodu i... do roboty!
Wiersze pisać;)
no gratulacje, Kochana! fanfary, pierś do przodu, bardzo miło znać Cię!:) wirtualnie oczywiście:)
OdpowiedzUsuńI ja dygam ! Dzięki ! Wielkie dzięki !
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski i gratulacje dla wszystkich wyróżnionych!
OdpowiedzUsuńJuż sobie "po nich" połaziłam ;)) A Margo to chyba znam z Portalu Pisarskiego, tak mi się coś kojarzy...
Buziak Nivejko, masz dobry gust hehe ;)
Beata ... WZAJEMNIE:)
OdpowiedzUsuńRobercie, cała przyjemność po mojej stronie;)
Pozytywko, o gustach się ponoć nie dyskutuje;) Niemniej jednak podobno go mam;)
...JA CHCĘ ZOBACZYĆ DYG Roberta !!!!!!!!!!.....
OdpowiedzUsuń...koniecznie !!!!!.....
No to reszta niech sobie u mnie odbierze Kreativa, który pośrednio jest i od Ciebie :*
OdpowiedzUsuńpiję Twoje zdrowie!
Maju nie wiem czy się da tak wirtualni;)
OdpowiedzUsuńMargo, a ja Twoje. Nieustające;)
Ojej, ja se na łykend prysnęłam, a tu taaaakie rzeczy!
OdpowiedzUsuń:))))))))))))
Okropnie pięknie i strasznie dziękuję! Serio.
Tylko... ja w ogóle nie bardzo wiem, o sssso chodzi. Bo ja nierozgarnięta dziewoja.
Gdzie i jak mam sobie to w klapę wpiąć blogową?
Proszę o wskazówki DUŻYMI literami...
i dziękuję raz jeszcze, bardzo!