Bez tytułu... bo nie mam pomysłu!
Koniec świata...zakładam sobie bloga!!!
Jak baba cierpi na bezsenność, to ma dużo czasu. Jak ma dużo czasu to przychodzą jej do głowy różne dziwne pomysły… Pół biedy jak baba tych pomysłów nie realizuje. Gorzej jak jej się ubzdura, że trzeba każdą , nawet najdurniejszą myśl wprowadzić w życie…
Wprowadziłam. Blog jest faktem dokonanym.
To ja czekam na dalszy ciąg i trzymam kciuki bo fajnie się zapowiada ;-)))
OdpowiedzUsuńZaczyna się fajnie ...dalszy ciąg kiedy??? Bo zaglądać zamierzam?
OdpowiedzUsuńJa w sprawie wianka co to go na zdjęciu widać...Gdzie można nabyć? Zajrzę po nieszporach. Zostań Zołzo z Bogiem.
OdpowiedzUsuńCiekawy jestem jak się będzie dalej rozwijał ten blog. Miło poznać, żadnej Zołzy jeszcze nie poznałem nigdy;-)))
OdpowiedzUsuńi git! i tak ma być! trzymam kciuki za Twoje blogowanie:)
OdpowiedzUsuńMoni... Naprawdę przeczytałaś wszystko???
OdpowiedzUsuńJeśli tak to jestem pełna podziwu :D