Po imprezowo...
Była sobie raz imprezka. Była i się skończyła.Niestety nic, co fajne, dobre i Johny Walkerem podlane nie trwa wiecznie. Kiedyś trzeba wrócić do rzeczywistości, umyć szkło, wyrzucić puste butelki i pozacierać ślady na powierzchniach płaskich. Oraz się wyspać. I o to spanie się rozchodzi…
Właśnie miałam spełnić groźby i uderzyć w kimonko, kiedy zupełnie znienacka, bez ostrzeżenia wparowała jedna z uczestniczek biesiady…
- Jakie spać? Pogięło cię?
- No. Zgina mnie. W kierunku łóżka.
- Łeee. Zdążysz. A poza tym, sama spać? Bez sensu.
- Z kimś tym bardziej – mruknęłam
- Fakt, ale póki co towarzystwo ci nie grozi.
Żmija! I gadaj tu z taką? No nie przetłumaczysz. Tym bardziej, że już się rozgościła i myszkowała po kuchni w poszukiwaniu czegoś mokrego.
- Zdjęcia przyniosłam – powiedziała i rzuciła we mnie płytką CD.
No i się zaczęło. Oglądamy. Nic nie zapowiadało katastrofy, bo zdjęcia fajne, uchachane, miejscami dla dorosłych, ale co to kogo…
- Ty zobacz… - powiedziała cichutko. Minę to przy tym miała jak zbity piesek marki ratlerek.
- Co jest? Nic nie widzę?
- No jak nic? Na oczy ci padło? O tu!!!! – paluchem pokazała, gdzie dokładnie mam patrzeć
- No co? Kiecka. Czerwona. Gdzie ją kupiłaś?
- Kiecka, kiecka!!!! Ty lepiej zobacz jak ona na mnie leży. To znaczy jak ŹLE leży.
Dół wielkości krateru zbliżał się z prędkością światła.
Co robić, co robić….
- O widzisz jaka fałda? Dopiero na zdjęciu widać. Kiedy ja tak przytyłam? –monologowała, podczas gdy mój przemęczony mózg nie był w stanie wymyślić nic, co by w jakiś sposób mogło zneutralizować działanie zdjęcia…
”Według statystyk, coraz więcej mężczyzn nosi okulary…” – odbiegł mnie głos pani z telewizji.
Bingo! I tu cię mam, robaczku!
- Wiesz, dlaczego kobiety tyją? – zapytałam
- Bo jedzą?
- Nie! Bo mężczyźni ślepną. Gdybyśmy nie tyły to w końcu przestaliby nas zauważać….
Źródło zdjęcia w sieci
konkluzja właściwa, jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńi tej wersji się trzymajmy!
OdpowiedzUsuńHa!!! Pamiętam ten post z blablań:)Puenta pod niniejszym cieszy mnie jednako i teraz ,po odgrzaniu:)))dzięki za przypomnienie , które koi:)buziak zołziczko:)
OdpowiedzUsuńJakie to mądre życiowo;)
OdpowiedzUsuńHa ha ha:)
OdpowiedzUsuńCzyli przestaję się przejmować tymi trzema zbędnymi KaGie:)
Anna...
OdpowiedzUsuń... i jedynie słuszna :D
Gosia...
Ta jest... Jak pijany płota;D
Nika...
Jestem pod emocjonalną kreska. jak się otrząsnę to cóś nazmyślam:)
Akemi...
Oraz aktualne nie tylko na wiosnę :D
Ida...
OdpowiedzUsuńOczywiście! czym są kilogramy wobec wieczności!?
Doskonałe alibi. :-D Ale zima dała mi się we znaki i tych fałdek faktycznie trochę za dużo. Nawet brak okularów nie pomoże. Można je dostrzec gołym okiem.
OdpowiedzUsuńAkemi, byłam u Ciebie na blogu i bardzo mi się spodobał Twój post o dwóch słownikach. Nawet koresponduje z tym oto tutaj postem Nivejkowym. ;-D Kobiety, przy Was można się pośmiać i wyśmiać.
Jolu...
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, żeby się pośmiać, wyśmiać i nie dać się smutom:)
Hmm... ale mężczyźni też tyją :) i to znaczy, że my też ślepniemy???
OdpowiedzUsuńMi, a nie? Po jakimś czasie przestajesz zauważać to co doskonale widza inni; brzuszek, łysinkę...
OdpowiedzUsuń:)
A na takie wytłumaczenie nie wpadłam, ale dobre jest :)))
OdpowiedzUsuńBoże, pozwól mi w to wierzyć wiecznie...
OdpowiedzUsuńZaskakujesz mnie swoją elokwencją coraz bardziej...
:))))))
jako facet stwierdzam, że to działa w obie strony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Monia...
OdpowiedzUsuńKażde jest dobre, które pozwala nie myśleć o zbędnych fałdkach :D
Cała Ja...
Wiara czyni cuda? :D
West...
Rozumiem, że zarówno w kwestii tycia jak i ślepnięcia?:D
Od dziś to ja bardzo wierząca jestem. Bardzo... :)
OdpowiedzUsuńNawracasz Nivejko...
:D wybrnęłaś bardzo zgrabnie. Może nawet bardziej pani w tej kiecce :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj to się tylko uśmiechnę :)
OdpowiedzUsuńCzerwona kiecka ( rozmarzyłam się), chciałabym mieć odwagę włożyć takową...
OdpowiedzUsuńkobiety sobie zawsze wszystko wytlumacza jak nalezy,a co:)
OdpowiedzUsuńJW z cola tez lubie...a co;)
Nieprawda, to nie dziala;/ Jestem wielka gora miesa, bo nie dosc, ze gruba to jeszcze 167 wzrostu, co nie jest strasznie duzo, ale tez nie malo. W piatek wlasnie przechodzilam na druga strone ulicy, jak zauwazylam, ze z przeciwnej strony idzie prosto na mnie mlody czlowiek. Poniewaz mlodzieniec posuwal kowbojskim krokiem i ciezko bylo przewidziec na ktora strone go chybnie w momencie mijania sie ze mna, stanelam i czekalam spokojnie zeby to on mnie wyminal. I co?? Nic, zatrzymal sie na 3cm przed moim nosem, bo mnie nie widzial, nie zauwazyl, nie dostrzegl.. Szczescie, ze nie przeszedl przeze mnie, uwierzylabym, ze umarlam i jestem duchem.
OdpowiedzUsuńOne tyją, oni ślepną, co się z wami dzieje??? ;)
OdpowiedzUsuńtak, to prawda. JA OŚLEPŁEM. :(
OdpowiedzUsuńi ten sposób myślenia bardzo mi odpowiada:)))))))
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuńNiestety, mój mężczyzna kupił sobie okulary!
Jest czas bezfałdkowy i czas fałdek!
OdpowiedzUsuńA ja nie oślepłem i piękne panie zauważam nagminnie. Łeb mi się od tego trzęsie obracając się jak u sowy. Może nie wszystkie - ale większość bez tego przylepionego smętnego: GDZIE JEST MÓJ KSIĄŻE Z MILIONEM EURO - wyglądają znakomicie. Większość pań nie potrzebuje oprócz uśmiechu i dywagacji na temat lepszości kremu na noc nad kremem na dzień - NICZEGO. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMagenta...
OdpowiedzUsuńTrzeba się jakoś pocieszać:)
Margo...
Oduśmiecham się:)
Mota...
Olać wszystko. Jak masz ochotę to zakładaj :)
Emocje...
Kobiety to potrafią się dowartościować :D
Stardust...
No to albo był ślepy albo zamyślony. Albo... jedno i drugie :)
Beatta...
OdpowiedzUsuńNo nie wiem... ale okulista i dietetyk może coś poradzą :D
Holden...
Czasami lepiej nie widzieć...:)
Mijka...
I tego się trzymajmy :)
Ania...
Jak przeciwsłoneczne to ... tylko na zmarszczki mu dobrze wpłynie :D
Zgaga...
OdpowiedzUsuńTy to umiesz człowieka do podłogi przyprzeć ;D
Bareya...
Co prawda to prawda. Etykietka pod tytułem poszukuję, potrafi skutecznie wpłynąć na brak urody;D I wtedy to nawet może wina nie pomoże...:)
Hahahaha, cudowny post!
OdpowiedzUsuńJezu... On ma już brzuszek... a ja go nawet lubię... Jezu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moje oczy!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaa :)
OdpowiedzUsuń