Quiz
Normalny człowiek, wieczorową porą to siedzi w domu, wcina pestki ze słonecznika i gapi się w telewizor. No chyba, że jest brunetem i nazywa się Nadworny.
- Gość w dom... - Nadworny od progu chciał mnie zasypać ludowymi mądrościami.
- ...chowaj wódkę - dokończyłam za niego.
- Daruj sobie - powiedział ściągając czapeczkę - Ten sarkazm. Dziś jestem alkoholik obserwator.
- Ojej! Książę Małżonek będzie niepocieszony - zakpiłam - Dbasz o cerę?
- Nie! Poziom cholesterolu mi spadł gwałtownie. Muszę się podciągnąć, bo nie będę miał się na co leczyć - odszczeknął i uśmiechnął się szczerze pokazując przy tym wszystkie plomby.
- Ty? A co ty taki radosny? Jakby ci wróbelek na kołnierz narobił? - zapytał Książę Małżonek werbalizując również moje myśli.
- A bo... - zaczął i urwał gwałtownie - W życiu nie zgadniecie!
- No ja to nawet nie mam zamiaru próbować - pan mąż wycofał się w przedbiegach - Ona jest lepsza w quizach.
- Ona! - Nadworny zwrócił uchachaną michę w moją stronę - Zgaduj.
- Jakaś podpowiedź? Koło ratunkowe, albo coś?
- Dobra, no to jest na "wu" - powiedział i zamyślił się - Albo nie! Czekaj! Na "pe" to jest. Tak zdecydowanie na "pe". Chociaż jak zgadniesz na "wu" to też ci uznam.
Zaczęłam kombinować. Zofia odpada. Cylupa też. Na "wu" to tylko wódka i wałówka mi do głowy przychodziła. Z tego co na "pe" to ewentualnie pielenie ogródka, ale trudno żeby to wzbudziło taką euforię.
- Poddaję się - powiedziałam zrezygnowana - Myślenie nie jest dziś moją najmocniejszą stroną.
- Ha! Wiedziałem - wykrzyknął triumfalnie - Przegrałaś! Ja wygrałem! Tylko co?
- Kolorowa kserokopia autografu Karela Gotta. Może być?
- Wolałbym kawę, ale niech będzie - powiedział po czym sięgnął za pazuchę i wyciągnął aparat. Fotograficzny. Chwilę przy nim pogrzebał. Coś tam włączył, przestawił i pokazał...
PRZEBIŚNIEGI. Pierwsze tej WIOSNY!
Źródło zdjęcia w sieci
No takiej prostej rzeczy nie wiedzieć, na praaaaawdęęęę;-)))) A mojego autografu Nadworny by nie chciał, bo w razie czego, chętnie służę;-))))
OdpowiedzUsuńMmmm :) lepsze przebiśniegi niż wróbelek za kołnierz :P
OdpowiedzUsuńAkular...
OdpowiedzUsuńNo widzisz? Chyba mi ta zima zwoje mózgowe uszkodziła.
Autograf na wszelki wypadek prześlij. Może zechce:D
Mi...
Zdecydowanie. A jeszcze lepszy Skrzypek na dachu:D
Wiosnę Ci przyniósł :)
OdpowiedzUsuńOdbierz meila PLIZZZZZZZ
Romantyk! Tylko gdzie On go wygrzebał jak na całej połaci śnieg.
OdpowiedzUsuńMotyla noga, że ja już mam faceta, a ten Nadworny taaaki rozkoszny mmmmm ;)
OdpowiedzUsuńGość w dom... wiosna!
Rybiooka...
OdpowiedzUsuńZwiastun. Ale za to pierwszy :D
Mira...
Grzebcie, a znajdziecie...:D
U nas już prawie nie ma.
Reg...
Tez czasami żałuję :D Rozkoszny :D
Nadworny zbiera autografy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Na wu to jeszcze wino, winiak i wóz:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:D
Kaja...
OdpowiedzUsuńNie wiem. W każdym razie woli kawę :D
Artek...
...waleriana, wyboista droga, wyrwany ząb...:D
ah, to tam się schowała! W aparacie! Ta wiosna! ;)
OdpowiedzUsuńNadworny mnie dzisiaj ujął. Tropiciel wiosny i brunet wieczorową porą w jednym. :-D
OdpowiedzUsuńU nas śnieg, śnieg, śnieg... A może Nadworny jakąś oznakę wiosny mógłby u nas znaleźć? Mogę go wypożyczyć? :-)
Tu mnie zaskoczył! Może w związku z powyższym Zofia mu się objawi w innym świetle....
OdpowiedzUsuńDidżejka...
OdpowiedzUsuńNo co ty! On ja tylko wytropił :D
Jolanta...
Romantyczny brunet tropiący wiosnę :D
Przybywaj na zachód. U nas już po śniegu jeno wspomnienie...
Zgaga...
Nie wiem. Zofia taka mało wiosenna:D
Ojejku! A ja tego roku jeszcze przebiśniegów nie widziałam! Chyba czas się wybrać do lasu :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńPodczytuję nieśmiało... I podoba mie sie:)
Będę zaglądać.
A gdzie te przebiśniegi? Ja jeszcze nie widziałam:(
o! Nadwornemu się udało:)) Sama bym chętnie przebiśniega wytropiła bo dookoła śnieg i biel, i snieg i biel. I znowu musiałam łopata machać.
OdpowiedzUsuńA na w - to przyszło mi do głowy WIŚTA WIO.
Iw...
OdpowiedzUsuńDo lasu owszem, ale najlepiej takiego w okolicach Wsi Nadmorskiej :D
Inez..
Miło ze wpadłaś. Jeszcze milej że ci się podoba. Zapraszam :)))
Pieprzu...
...łatwo powiedzieć! Trudniej wytropić :D
To Nadworny rankiem po moim ogrodzie buszował??? Bo niby skąd te przebiśniegi?;)
OdpowiedzUsuńReasumując: nie dość, że brunet, młodszy ode mnie / tu mnie nikt nie przebije /, niepijący to jeszcze romantyk...Zofio, opamiętaj się!!!
Skoro z powodów kilku fotografii przebiśniegów na wódkę nie musieć spoglądać, to ja przepraszam, że zapytam: gdzie Wy mieszkacie, na Dalekiej Północy? W epoce lodowcowej, gdzie od setek lat odwilży nie było?;-))
OdpowiedzUsuńja też bym nie zgadła, patrząc za okno... :/ Ale za to na parapecie wykiełkował mi pierwszy niezapominajek:)
OdpowiedzUsuńBeatta...
OdpowiedzUsuńNo kochana, widać nie tylko u ciebie wiosna:)
Akemi...
Nadworny po prostu wyznaje zasadę, piłeś - nie jedź:)))
A mieszkamy faktycznie na północy. Tyle że tej bliskiej :D
Lelevina...
O właśnie! U mnie na parapecie tez zielono. I hiacynt właśnie się zaczyna nieśmiało rozwijać :)
..alez mi sie milo zrobilo jak zobaczylam tego przebisniega...dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńYyy! To Ci Nadworny. Romantyczny. Po łąkach biega, Wiosenki szuka :))
OdpowiedzUsuńśmiszny taki!
Musiał się nieźle postarać, żeby wytropić wiosnę, bo u nas ani widu ani słychu-zasłużył na kawę-zapraszam mam nawet ekspres:)
OdpowiedzUsuńO jeeeżuuu, ja nie powiem, jakiej odpowiedzi bym udzieliła :))))
OdpowiedzUsuńMagnolia...
OdpowiedzUsuńTaki mały, niepozorny, a jaka ma moc :)))
Maura...
Też się zdziwiłam :D Widać nikogo tak do końca się nie zna. Nawet ja Nadwornego :D
OLQA...
Kurde, kusisz ekspresem :D Jeszcze gotów polecieć :D
Sylwia...
Powiedz. Może być na ucho :D
NIE KOMBINUJ TYLE:)))))) Mickiewicza POCZYTAJ, romantyzm wszelki
OdpowiedzUsuńHolden, kombinowanie to taka terapia zastępcza:D
OdpowiedzUsuńMickiewicz wielkim wieszczem był (!) ale nie wiedziałam, że przewidział co Nadworny miał na myśli:D
Nivejko, na ucho też się wstydzę ;)))
OdpowiedzUsuńA kawę to chociaż dostał za tę WIOSNĘ?
OdpowiedzUsuńStanowczo czas zaprowadzić wiosnę :)
OdpowiedzUsuńto na wu
OdpowiedzUsuńto by było coś
:)
Nadworny wrażliwiec, no!
Wow:)Nadworny ma czułe serduszko i wrażliwość dziewiętnastowiecznej pensjonarki:)Duży facet w czerwonym potuningowym carze z napędem na cztery koliska ,który biega po łąkach szukając pierwszych znaków wiosny:) nono:) buziak zołzik:)
OdpowiedzUsuńSylwia...
OdpowiedzUsuńNo dobra! Domyślam się ;D
Ida...
Oczywiści. Kawy ci u mnie dostatek :D
Magenta...
Czas i pora. Najwyższa!
Margo...
Racja. Wrażliwy jak talala :D
Nika...
Dresiarze tez potrafią się wzruszać. A co dopiero taki Nadworny. Romantyk :D
Do you have any video of that? I'd care to find out more details. więcej, http://www.webhacke.net/forum/entry.php?5836-Gry-online
OdpowiedzUsuń