Gorzko

No to tak...
 Dzisiaj jest Dzień  Ciastek z Gorzką Czekoladą. W sumie przyjemność płynąca z takiego dnia jest niebagatelna. A jednak...
Z góry zakładam, że wyżej wymienione ciastka należy jeść, a nie się im przyglądać. To by był oczywisty bezsens. Zatem najpierw upiekę, a potem zjem całą górę. Najwyżej dostanę jakiejś niestrawności czy coś. Przecież gorzej być nie może. Przynajmniej w kwestii spraw związanych z pracą.
 Zjem te ciastka na przekór. W odwecie za to co się w Mieście Nadmorskim wyprawia w związku z deformą oświaty. Może uda mi się złagodzić skutki wczorajszego zamieszania wokół szkół. Może jakoś osłodzę sobie gorycz rozczarowania. Rozczarowania ludźmi. Po raz kolejny boleśnie przekonałam się, że człowiek człowiekowi wilkiem...
Bo wilki z ludzi wyłażą w najmniej oczekiwanych momentach. Wilki są w każdym. We mnie też. Z reguły trzymam je na uwięzi i nie pozwalam choćby na warknięcie, nie mówiąc o szczerzeniu kłów. No ale to ja...

Może ciasta z czekoladą (to nic że z gorzką) pozwolą zapomnieć o pogardzie z jaką jesteśmy traktowani przez rodziców, władze miasta, radę oświaty i ... o zgrozo przez tzw konkurencję. Ta ostatnia pogarda boli najbardziej.

Sprawdzony przepis na ciastka z gorzką czekoladą mam Tutaj!

Tymczasem idę na sesje rady oświatowej. Reforma reforma, ale nie można obrażać ludzi!

Komentarze

  1. Skorzystałam z furtki którą otworzył mi los i rozstałam się z oświatą 2000 roku, co prawda losu na loterii życia nie wygrałam, ale za oświatą nie płaczę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będę musiała odejść to też odejdę. I obawiam się, że też bez żalu. To co się wyprawia jest ponad moje siły...

      Usuń
  2. Nie mam gorzkiej czekolady na podoredziu, wiec tego... nie dzisiaj. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy to prawda, że nauczycielie będą czytali list od Zalewskiej na wywiadówkach???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś o tym czytałam ale osobiście nie potwierdzam. Przynajmniej nie na daną chwilę.

      Usuń
  4. Zjadłabym! Ale chwilowo pozostaje mi kawa i ślinotok przy ekranie laptopa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzę z założenia, że każde obchody (w uzasadnionych przypadkach) można przełożyć na bardziej dogodny termin;)

      Usuń
  5. Nie lubie ciastek, wiec ze tak powiem nie dla mnie ten dzien swietowania. Natomiast uwielbiam gorzka czekolade, tylko, wszelkie inne moga nie istniec. Ale za dwa tygodnie bede miala urodziny Wspanialego to upieke mniamniusny tort i zaspokoje swoje zachcianki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś te ciastka były prawdziwym balsamem na zbolałą duszę...

    OdpowiedzUsuń
  7. o gorący temat...
    może maszrację łagodząc go gorącą czekoladą...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezuuuu, jak ja się cieszę, że nie poszłam na specjalizację nauczycielską.... Ale swoim kolegom jednak współczuję, coby nie mówić, bardzo....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsza jest chyba podstawa programowa z historii. Oraz to, że niektórzy będą zmuszeni uczyć wbrew sobie.

      Usuń
    2. To niestety było do przewidzienia... ale pamiętam jeszcze na studiach, gdy poprzedni rząd wywalił z podstawy programowej z gimnazjum czy z liceum - nie pamiętam dokładnie- calusieńki XX wiek. Było oburzenie, ale edukacje o tym wieku przejął w wówczas IPN z wydziału edukacji. Organizowali wystawy, wycieczki, wykłady, spotkania. A dziś to chyba nie jest możliwe, ta instytucja jest teraz za nadto upolityczniona....

      Usuń
    3. nigdy w życiu!!!!, nie zamierzam uczyć wbrew sobie...
      trzeba twardym być jak roman Bratny, a dodatkowo mysle, że systemy przemina, mody polityczne przeminą, opcje się zmieniają i musi być stała, constans i coś trwałego, zasady moralne, prawda, że trzeba być przyzwoitym człowiekiem i nade wszystko sztuka!

      Usuń
    4. Wilmo, podstawa programowa z historii jest wprost najeżona błędami. Najgorsze jest to, że nikt nie słucha głosu rozsądku bo normalnym jest, że w tym pośpiechu błędy oczywiście mogą się zdążyć, ale trzeba być otwartym na sugestie. Przecież nikt nie jest nieomylny, więc po co takiego udaje?

      Usuń
    5. Teatralna@ Wiśta wio, łatwo powiedzieć! Trudniej zrobić. No bo co? Podstawa sobie, podręcznik sobie a nauczyciel sobie? Można dopowiedzieć, wspomnieć, ale nauka musi się odbywać w myśl rozporządzeń MON. Mam jednak, podobnie jak ty< że ta głupizna się skończy i to szybciej niż później. H historia oceni kto w tym wszystkim zachował przyzwoitość:)

      Usuń
  9. Jeżeli ciastka z gorzką czekoladą pomagają, to biorę. Przykre to wszystko, że ze szkołą tak się układa, tzn nie układa :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy uciekałam na emeryturę, tuż przed nastaniem pana Giertycha, myślałam, że już nic gorszego oświacie nie grozi. A to był pikuś po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz... jednak może być gorzej. Zalewska bije Giertycha na głowę.

      Usuń
  11. Nasza ojczyzna historycznie uwarunkowana głupotą.Bez kieliszka i ciacha nie przełkniemy tego balastu.Kurczę obawiam się tylko popadnięcia w alkoholizm i stania się grubą babą nie mogącą podnieść tyłka ze stołka.Gorzką to ja lubię tylko czekoladę,tę w ciasteczkach również.Ściskam mistrzynię słowa Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historycznie i histerycznie. Niestety. I nie zapowiada się żeby kiedyś przed szkodą Polak zmądrzał.
      Pozdrawiam, ściskam i częstuję czekoladką gorzką:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sprawa się rypła

O złamanej nodze

Bluszcz