Jeszcze tylko...

Jeszcze tylko;
- setki litrów kawy do wypicia,
- tyle samo (mniej więcej) kilometrów w te i
   wewte do przejechania,
- cztery książki do przeczytania, 
- trzy prace zaliczeniowe do napisania,
- dwa egzaminy do zdania...
I? Końca świata nie będzie ale  jest szansa, że bede miała więcej czasu na;   plotki,  czytanie czegokolwiek, albo raczej wszystkiego gdzie nie będzie słów zakazanych typu pedagogika, rewalidacja itp, drapanie kota za uchem, na umycie podłogi wkuchni, zrobienie porządku w szufladzie z bielizna i  z fryzurą
i na bloga rzecz jasna!
                                           

                                        Wszystko to jednak pod jednym arcy ważnym warunkiem:

                                               że mi znowu nie odbije!;)

Komentarze

  1. wyliczanka mogłaby być dłuższa, lecz nie chciałaś zniechęcić wiernych fanek????
    pozdrowionka, miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe:) No ja kończę w tym roku i niesty ponownie mi odbiło:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Połam sobie pióro, Zołzo:) I nie dziękuj...

    OdpowiedzUsuń
  4. :)) wIEM, WIEM..Przechodziłam:) Warto było?:)
    Kciuki trzymam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nivejko, przeciez to "odbicie" to Twoja decyzja, dla Twojego wlasnego dobra/satysfakcji/poszerzenia wiedzy/papierka (niepotrzebne skreslic). Badz dumna z siebie, ze Ci sie chcialo chciec.
    Ja tam jestem z Ciebie dumna! A co?

    OdpowiedzUsuń
  6. trzymam kciuki, by Ci nie obiło, bo mało Ciebie;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale że co - to to już niedługo koniec? To chyba nie było/jest tak źle? :) A kolejny punkt na ścianie do zamalowania na korzyść :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cos wymyslisz, dasz rade! : )))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasne....bliżej niż dalej:) Jeśli tylko Ci znowu coś nie odbije... skąd ja to znam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia!:)))Samych piątek!Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  11. no cóż pozytywne zakrecenie, zobaczymy jak długo wytrzymasz bez adrenaliny pozdrawiam i siły życzę
    j

    OdpowiedzUsuń
  12. aj tam, aj tam, Wiesz jak byłoby nudno, gdyby nie odbijało;-);-);-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uprzejmie donoszę, że jeden egazamin z kapelusza.
    Zdany znaczy się. I to bynajmniej nie na 3;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znaczy się, 50 % do przodu, no to już z górki. A o pluszakach nie zapomnij, bo z zemsty zrobią ci pobudkę o 4.00 rano, kiedy będziesz skacowana odsypiać swój triumf. Obiecaj im coś :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. I jak? już po? czas wrócił?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sprawa się rypła

O złamanej nodze

Bluszcz