Kilo
... i wcale nie będzie o nadwadze;)
- Ile waży kilo?
- Boszzzzzz... a cóż to za pytanie?
- Nie wiesz?! - triumfalnie wykrzyknęła Małoletnia. Była pewna że przyłapała mnie na niewiedzy. A guzik! O kilogramach to ja wiem wszystko i jeszcze więcej bo od zawsze z nimi walczę.
- Oczywiście, że wiem! - odparłam i w ostatniej chwili powstrzymałam się przed pokazaniem języka - Kilo czyli kilogram, czyli 100 deko czyli 1000 gram! O!
Małoletnia , mimo późnej pory popatrzyła na mnie oczami wielkimi jak spodki.
- A ile miejsca zajmuje takie kilo?
Doświadczenie życiowe, Matki Polki dwóch osobników rasy ludzkiej, nauczyło mnie, że nie ma dziwnych pytań. Tylko czasami nie bardzo wiadomo jak na nie odpowiadać.
- No to zależy...
- Od czego? - zapytała całkiem przytomnie i logicznie.
- Od tego co to jest. Kilogram cukru widziałaś. Mąka to tak mniej więcej tyle samo miejsca zajmuje, ale na przykład takiego pierza to dużo trzeba na kilo.
- A co to pierze - zapytała. No ! No i co mnie podkusiło? Mogłam powiedzieć waty, albo jeszcze lepiej wacików. To nie! Teraz musiałam jeszcze wyjaśnić co to te pierze, skąd się biorą gęsi i ile trzeba piór na jedną podpuchę.
- Aha - powiedziała w końcu z rozdziawioną gębą - Rozumiem...
- No to się cieszę!
Szybciochem odprawiłam wieczorne rytuały; buzi-buzi, noski eskimoski, karaluchy pod poduchy... I huraaaaaa. Ewakuacja!
- A pamięci? - zapytała jak już byłam przy drzwiach - Ile zajmuje miejsca?
- Nie wiem - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
Bo nie wiem. I w zasadzie to mało mnie to interesuje. Komputer ma działać, a pamięć ma pamiętać;)
Źródło zdjęcia: http://www.focus.pl/dodane/publikacje/pokaz/publikacje/czy-kilogram-schudnie/nc/1/
- Ile waży kilo?
- Boszzzzzz... a cóż to za pytanie?
- Nie wiesz?! - triumfalnie wykrzyknęła Małoletnia. Była pewna że przyłapała mnie na niewiedzy. A guzik! O kilogramach to ja wiem wszystko i jeszcze więcej bo od zawsze z nimi walczę.
- Oczywiście, że wiem! - odparłam i w ostatniej chwili powstrzymałam się przed pokazaniem języka - Kilo czyli kilogram, czyli 100 deko czyli 1000 gram! O!
Małoletnia , mimo późnej pory popatrzyła na mnie oczami wielkimi jak spodki.
- A ile miejsca zajmuje takie kilo?
Doświadczenie życiowe, Matki Polki dwóch osobników rasy ludzkiej, nauczyło mnie, że nie ma dziwnych pytań. Tylko czasami nie bardzo wiadomo jak na nie odpowiadać.
- No to zależy...
- Od czego? - zapytała całkiem przytomnie i logicznie.
- Od tego co to jest. Kilogram cukru widziałaś. Mąka to tak mniej więcej tyle samo miejsca zajmuje, ale na przykład takiego pierza to dużo trzeba na kilo.
- A co to pierze - zapytała. No ! No i co mnie podkusiło? Mogłam powiedzieć waty, albo jeszcze lepiej wacików. To nie! Teraz musiałam jeszcze wyjaśnić co to te pierze, skąd się biorą gęsi i ile trzeba piór na jedną podpuchę.
- Aha - powiedziała w końcu z rozdziawioną gębą - Rozumiem...
- No to się cieszę!
Szybciochem odprawiłam wieczorne rytuały; buzi-buzi, noski eskimoski, karaluchy pod poduchy... I huraaaaaa. Ewakuacja!
- A pamięci? - zapytała jak już byłam przy drzwiach - Ile zajmuje miejsca?
- Nie wiem - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
Bo nie wiem. I w zasadzie to mało mnie to interesuje. Komputer ma działać, a pamięć ma pamiętać;)
Źródło zdjęcia: http://www.focus.pl/dodane/publikacje/pokaz/publikacje/czy-kilogram-schudnie/nc/1/
ha, ha - genialne:)
OdpowiedzUsuńoj ojoj dzieci. czasmi sa meczace ale jak pomyslec oco pytaja to czsem naprawde ciezko odpowiedziec
OdpowiedzUsuńKilo pamięci to też jakieś 166 zdjęć :)
OdpowiedzUsuńLove...
OdpowiedzUsuńDzieci zawsze są genialne:)
Majowababcia...
OdpowiedzUsuńCzasami się pilnuje żeby nie zabrnąć za daleko:D
Voluś...
OdpowiedzUsuńCzyli taki spory album:D
No cóż... Bycie matką bywa łatwe rzadko! :))
OdpowiedzUsuńIw...
OdpowiedzUsuńZa to gęsto jest fajnie;)
Zgadzam się z iw :))) Mój młodszy "Pyton" właśnie opanowuje mowę i mam przechlapane - o WSZYSTKO pyta... I potrafi dobić pytaniem: "Cio lobisz?" w najmniej odpowiednim momencie... :))))
OdpowiedzUsuńja tam wiem swoje
OdpowiedzUsuńkilo żelaza jest cięższe , niż kilo pierza
taka moja mądrość z dzieciństwa
Z dziećmi nie ma lekko. Ciesz się,że nie masz np.piątki, takich małych, dociekliwych istot.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Magdalena...
OdpowiedzUsuńtyle, że ten moment jest nieodpowiedni dla ciebie. Dla Pytona jak najbardziej :D
I żeby jeszcze ten komputer pamiętał i raz na zawsze sobie zapamiętał, że MA działać;)
OdpowiedzUsuńDzidka...
OdpowiedzUsuńW twoim przypadku to zrozumiałe. Żeby cie nie zdmuchnęły nasze nadmorskie wiatry musisz pchać żelastwo do kieszeni. Po kilo na każdą :D
No... to też zależy :D czy pamięcią jest kość, karta, czy mózg na ten przykład :P No właśnie...ciekawe ile może zapamiętać takie kilo mózgu ^^
OdpowiedzUsuńAnabell...
OdpowiedzUsuńA nigdy w życiu! Z dwójką mam urwanie głowy:D
Beti444...
OdpowiedzUsuńI że ma się nie psuć, nie zawieszać itd:D
Antares...
OdpowiedzUsuńsporo, pod warunkiem, że się dobrze upcha:D
Ile waży kilo? Zawsze zależy co to jest i gdzie to trzeba zanieść ;)
OdpowiedzUsuńno prosz,jaka dociekliwa:)
OdpowiedzUsuńeee, to ile tego pierza potrza na poduchę? ;)
OdpowiedzUsuńHihihi, lubię te Wasze rozmowy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że moje dzieci już dorosłe :)
OdpowiedzUsuńtaaa ja też już wyrosłem z takich pytań, ale dobrze pamiętam niejeden surrealistyczny zgryz z którego nie umiałem wybrnąć.małe dzieci, mały kłopot, duże radzą sobie same
OdpowiedzUsuńMatulu jakie ja mam braki. Gdzie nie wchodzę tam każdy tyle postów nasmarował :D
OdpowiedzUsuńA ja bym jeszcze ten kilko pierza przeliczyła na piórka ;)
No cudownie wyszłaś z "opresji". pogratulować. mnie pytania moich dzieci też nieraz zaskakują...na takie pytania nie ma złotego środka.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, ze moje juz nie pyta... ;)
OdpowiedzUsuńkilo pamięci = 1024 nie daj się złapac ;)
OdpowiedzUsuńbystra Mała, ciekawe po kim to ma?
OdpowiedzUsuńBeatta...
OdpowiedzUsuńPrawda:D
Mijka...
OdpowiedzUsuńA jaka wścibska :D
Iimajka...
OdpowiedzUsuńNie wiem. Szczęśliwie nie posiadam:D
Aga_xy...
OdpowiedzUsuńJa tez, tylko czasami mniej:D
Margo...
OdpowiedzUsuńTeraz zadają zapewne inne pytania;)
Ziemianin...
OdpowiedzUsuńW końcu wyrosną. A ja i tak się nie zestarzeję :D
Ivon...
OdpowiedzUsuńNie dam się wrobić. I melduję ze z powodu alergii nie mam takich poduszek:)
InusiaM...
OdpowiedzUsuńNo nie ma. Ale gimnastyka dla umysłu przednia:D
Stardust...
OdpowiedzUsuńA wszyscy mi mówią, że jeszcze zatęsknię :D
Eulalia...
OdpowiedzUsuńAha. A co to znaczy?:D
Diuk...
OdpowiedzUsuńA bo ja wiem?;D
Trzy lata temu moje dziecko mnie zażyło pytaniem o wagę kilobajta :):):):) Dzieciaki są fantastyczne :):):)
OdpowiedzUsuńkilo wazy mniej wiecej jeden litr:)
OdpowiedzUsuńKilo, podobnie jak sekunda, metr itp. jest przede wszystkim względne! Jak wszystko... Prócz dociekliwości milusińskich, ta bowiem cecha jest bezwzględna!
OdpowiedzUsuńdzieciaki są rozkoszne
OdpowiedzUsuńskąd rodzą im się w główkach takie pytania? :D
Anaste...
OdpowiedzUsuńI nawet trudno odmówić tym pytaniom logiki. Ostatecznie kilo musi ważyć;)
Beata...
OdpowiedzUsuńLitr pamięci:D
Zgaga...
OdpowiedzUsuńA im mniej czasu albo ochoty na gadanie tym bardziej bezwzględna:)
Euforka...
OdpowiedzUsuńZ niewiedzy. I wyobraźni:)
Takie kilo jest malusie :) Ale popatrz, jak to się człowiek sam, bez przymusu wpuszcza w kanał :))) Ech ta dociekliwość.
OdpowiedzUsuńZaskakujące są czasem te dziecięce pytania ;).
OdpowiedzUsuń1kilobajt pamięci ma 1024 bajtów a nie tysiąc ;)
OdpowiedzUsuńMagenta...
OdpowiedzUsuńSpirala pytań jest w zadzie nieskończona! Oni mogą tak do "zawsze"
Eulalia...
OdpowiedzUsuńDziś mnie zapytała czy na Helu jest dużo helu:D
Eulalia...
OdpowiedzUsuńTo nadal jakaś ciemna magia dla mnie;)