Spadaj!
Pewien cwaniaczek z blaszanym tyłkiem, światowej sławy pies - filozof, niejaki Snoopy stwierdził był swego czasu, że "Bracia i siostry nie powinni żyć w tych samych rodzinach"*. To co mają zrobić rodzice? Dać się sklonować?
A tym czasem wojna domowa trwa w najlepsze. Normalka znaczy się. Każdy musi chyba przez to przejść w życiu. Też się kiedyś z bratem tłukłam aż pirza leciały. Przeszło, minęło i teraz jesteśmy w najlepszej komitywie.
Pozwala mi to mieć nadzieję, że dwa koguty płci przeciwnej dziobiące się niemal bez przerwy dojdą z czasem do tego, że energię lepiej wyładować na worku treningowym. Tym bardziej, że oni tak naprawdę to bardzo się lubią. Tylko solidarnie nie przyjmują tego do wiadomości;)
Przepychanka trwała już kilka ładnych chwil. Podsłuchałam przez przypadek. I zupełnie niechcący. Murek oddzielający jadalnię od salonu ogranicza widoczność, ale słyszalność za to doskonała...
- Dobra! Powiem mamie, że powiedziałeś do mnie "spadaj" - Córcia już otwierała paszczę żeby wykrzyczeć "donos".
- Jula, a to brzydko? "Spadaj" to brzydkie słowo? - synuś chyba trochę się przestraszył.
- No! Bardzo brzydkie - pozycja starszej siostry czasami się przydaje.
- Ale ja wcale nie powiedziałem spadaj - powiedział nieco płaczliwie.
- Powiedziałeś! Słyszałam MA-MO! - wydarła się. Mało mi bębenki nie popękały.
- Jula! Bo mi się słowo pomyliło. Ja chciałem powiedzieć "idź"...
PeeS. Nie chciałabym wyjść na totalną ignorantkę, ale zapytam; "spadaj" to brzydkie słowo?
*)Ch.M. Schulz "Snoopy i porady życiowe"
A tym czasem wojna domowa trwa w najlepsze. Normalka znaczy się. Każdy musi chyba przez to przejść w życiu. Też się kiedyś z bratem tłukłam aż pirza leciały. Przeszło, minęło i teraz jesteśmy w najlepszej komitywie.
Pozwala mi to mieć nadzieję, że dwa koguty płci przeciwnej dziobiące się niemal bez przerwy dojdą z czasem do tego, że energię lepiej wyładować na worku treningowym. Tym bardziej, że oni tak naprawdę to bardzo się lubią. Tylko solidarnie nie przyjmują tego do wiadomości;)
Przepychanka trwała już kilka ładnych chwil. Podsłuchałam przez przypadek. I zupełnie niechcący. Murek oddzielający jadalnię od salonu ogranicza widoczność, ale słyszalność za to doskonała...
- Dobra! Powiem mamie, że powiedziałeś do mnie "spadaj" - Córcia już otwierała paszczę żeby wykrzyczeć "donos".
- Jula, a to brzydko? "Spadaj" to brzydkie słowo? - synuś chyba trochę się przestraszył.
- No! Bardzo brzydkie - pozycja starszej siostry czasami się przydaje.
- Ale ja wcale nie powiedziałem spadaj - powiedział nieco płaczliwie.
- Powiedziałeś! Słyszałam MA-MO! - wydarła się. Mało mi bębenki nie popękały.
- Jula! Bo mi się słowo pomyliło. Ja chciałem powiedzieć "idź"...
PeeS. Nie chciałabym wyjść na totalną ignorantkę, ale zapytam; "spadaj" to brzydkie słowo?
*)Ch.M. Schulz "Snoopy i porady życiowe"
biorąc pod uwagę,że moi nazywali się wzajemnie "dziećmi Kwasimira i Enzymyczajla" to spadaj jawi się jako stokrotka na łące :)
OdpowiedzUsuńIiii, bez przesady, nie tyle brzydkie co mało eleganckie i zupełnie nie serdeczne.Ale wybrnął młody świetnie.
OdpowiedzUsuńprzypomniało mi się jak z siostrą prowadziłyśmy wojnę domową :D
OdpowiedzUsuńto minie ;))
No cóż skoro młodzież twierdzi że "spadaj" to brzydkie słowo to ja jako starszy pan młodzieżowej mowy nie rozumiejący się nie wtrącam i przyjmuję że tak jest. ;))
OdpowiedzUsuńAha i muszę przyznać za Anabell że młody rzeczywiście wybrnął z tego genialnie. :D
niejedno "brzydkie" pewnie jeszcze pojawi się w czasie wzajemnych konwersacji:). Póki co siostra ma lekką przewagę, ale sądząc po błyskotliwości Krzysia - niedługo, oj niedługo;))))
OdpowiedzUsuńczęsto używam:)))))
OdpowiedzUsuńto dopiero począteczek heheheheheh:)
nadjeżdża Starsza i wojna będzie na bank!!!
obeleco..jak zwykle...
wcale nie takie brzydkie, a jak szybko sprowadza na ziemię ;)
OdpowiedzUsuńJak sobie rodzeństwo mówi spadaj, to jednak mimo wszystko ma do siebie szacun, tak sobie myslę nasłuchawszey się innych słów na "s" którymi wymusza się oddalenie na bezpieczną odległość.
OLQA...
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że się słownik wyrazów brzydkich zmienił;)
Anabell...
OdpowiedzUsuńOna chyba chciała być bardziej papieska od papieża;)
Euforka...
OdpowiedzUsuńWiem. Znam to z autopsji;)
Sebastian...
OdpowiedzUsuńNawet w czasach mojej zamierzchłej młodości "spadaj" nie było wulgarne;)
Ida...
OdpowiedzUsuńJuż się pojawiają i to znacznie brzydsze. Tyle, że Krzyś jest nieświadomy, a Młoda to wykorzystuje;)
Mijka...
OdpowiedzUsuńBo o byleco najłatwiej zacząć wojnę;)
Magda...
OdpowiedzUsuńPrawda? Niby takie nic, a jaką ma magiczna moc;)
Ale piękna historyjka, nie bedę komentowac tylko się śmiać, wybacz, ale to bardzo zabawne i abstrakcyjne. Jestem nauczycielką, co prawda w szkole specjalnej ale takie przepychanki słowne mam na każdej przerwie. Dzieci są bardzo twórcze w obrzucaniu się inwektywami, tak i będzie jeszcze ciekawiej, to kwestia czasu ;-)
OdpowiedzUsuńużywam brzydkiego słowa...przepraszam
OdpowiedzUsuńMadmargot...
OdpowiedzUsuńDzięki! Właśnie mi przypomniałaś inną historyjkę;)
Beata...
OdpowiedzUsuńTo ja chyba też muszę przeprosić :D
Swego czasu słowa 'spadaj' nadużywałam w stosunku do młodszej siostry :)
OdpowiedzUsuńAle Krzyś jest diablo inteligentny i daje radę :D No ciekawa jestem dalszego rozwoju przepychanek słownych Twoich latorośli :D
Anovi...
OdpowiedzUsuńO właśnie! Diablo! Zastanawiałam się jak to określić;)
To chyba uroki rodzeństw.
OdpowiedzUsuńMoi panowie tłuką się na okrągło, skarżą, jeden podpuszcza drugiego ...
Ale jak by jakaś krzywda czy nieszczęście jednemu z nich się stała, dadzą się pokroić za brata, nawet mogą dobranocki nie oglądać i odstąpić swój kawałek czekolady
Czyżby to była prawidłowość, iż siostry jako takie, nieważne młodsze czy starsze, większą przejawiają skłonność ku kablowaniu? Oczywiście sprawa dotyczy ,,parek''.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy brzydkie, bo zawsze spadam, a nie idę;-))) Noszszsz i jestem w rozterce.....
OdpowiedzUsuńW sensie: wyp... to chyba tak. Ale nie znam się.
OdpowiedzUsuńMoja siostra uważała za to, że słowo "maska" jest bardzo brzydkie. Bo tak do niej mówiłem :)
Może rośnie Ci twórca słownika wyrazów podobnych i zwrotów podobnie brzmiących :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurcze wiesz... nie mam pojęcia. Ostatnimi czasy brzydkie słowa stają się nie-brzydkimi, to może i w drugą stronę też można...? Hmmmm, klina mi zabiłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę
Gosia...
OdpowiedzUsuńKto się czubi ten sie lubi;)
Zgaga...
OdpowiedzUsuńChyba nie. U nas to brat skarzył;)
Akularnica...
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie też nie bardzo wiem i dlatego pytałam. Może się coś pozmieniało;D
Voluś...
OdpowiedzUsuńNo "maska" to dopiero brzydkie:D
Czarny...
OdpowiedzUsuńJesli uznamy że spadaj i idź brzmi podobnie to owszem:D
deZeal...
OdpowiedzUsuńJuż po wszystkim zaproponowałam młodzieży domowej żebyśmy jednak uznali spadaj jako ładny ale nie elegancki. Zgodzili się. Nie będę musiała się hamować ze spadaniem;)
Jak pomyślę o różnych słowach "alternatywnych" to spadaj chyba wcale ie jest takie złe :P. A chłopak nieźle wybrnął z sytuacji ;).
OdpowiedzUsuńJak to w rodzinie:)))) nie, nie.. Twój Syn to dżentelmen:))))
OdpowiedzUsuńWiedźma...
OdpowiedzUsuńDla mnie to ono wcale nie jest nawet trochę brzydkie. Ech dzieci... rewolucji języka im się zachciewa;)
Ania...
OdpowiedzUsuńTak... nawet czasami każe tak na siebie mówić. Zwłaszcza jak zrobi coś nieproszony; np. posprząta zabawki;)
poturlałam się ze smiechu;-);-);-)
OdpowiedzUsuńŁoj...to ja w takim razie baaardzo brzydko do kumpeli mówię. A ona do mnie :)
OdpowiedzUsuńJazz...
OdpowiedzUsuńOz Ty! Piłeczko;)
Antares...
OdpowiedzUsuńMożemy sobie podać ręce;)
No tak, cos o tym wiem. Mam starszą i mlodeszego. Miłośc dozgonna w przerwach na: mamo a Piotruś zabral mi moja kołdrę z łożka... Czy ja moge mieć coś swojego??? ;)
OdpowiedzUsuńNo dobrze, ale jak się człowiek kłóci, to musi być coś ostrzejszego. Inaczej z tego wyjdą jadowite przytyki salonowe. To już chyba lepiej bezpośrednio rzucić takie "spadaj" :)
OdpowiedzUsuńButterfly...
OdpowiedzUsuńNormalka. Niby się drą ale się kochają:)
Magenta...
OdpowiedzUsuńOczywiście. I naprawdę nie rozumie skąd nagle ten "salon" się wziął. Na co dzień słyszę znacznie gorsze wyrażenia:D
Ja tam lubię słowo "spadam" :)), ale nie chciałabym usłyszeć "spadaj" :)
OdpowiedzUsuńPociechy z pociech!
:)))) e tam brzydkie! Całkiem ładne :)))
OdpowiedzUsuń'spadaj' mnie się nie podoba, ale to nie jest chyba brzydkie słowo;)
OdpowiedzUsuńWojna między moją siostrą a bratem trwała do momentu, aż siostra nie wyprowadziła się z domu, czyli niemal całe moje dzieciństwo.
Między moimi dziećmi wojny nigdy nie było, ale chyba dlatego, że za duża między nimi rożnica wieku była.