O skromności...

         Dawno, dawno temu, w epoce kamienia łupanego mojego życia…
Siedzę sobie wygodnie w fotelu. Albo na jakimś innym meblu. Nie jest to wszak istotne…
Wtem... Zupełnie znienacka, bo pora była bardzo nieprzyzwoita, zadzwonił telefon.
Na wyświetlaczu…Ona. Koleżanka z piaskownicy. No to odbieram. Ufna, że ma sprawę niecierpiącą zwłoki. Wszak, i potwierdzi to każdy podręcznik dobrych manier, telefonowanie w godzinach późno-wieczornych usprawiedliwia tylko pożar, ważna sprawa wagi państwowej lub brak zmywacza do paznokci.
Syreny nie wyją, w telewizji cisza, no to tylko ten nieszczęsny zmywac
z wchodzi w rachubę….
  - No czego tam? – pytam grzecznie
  - Znowu nałgałaś. Tym razem do prasy!
  - Ja?????????????????????????
  - No a kto. Wyraźnie, drukowanym Arialem napisane. Jak byk.!
  - Ale że co?
  - Proszę cię bardzo. Cytuję „ Nigdy wcześniej nie podejmowałam tego typu prób. Chociaż zawsze o tym marzyłam  – dodała skromnie” 
  - No zgadza się. Tak właśnie powiedziałam. No i gdzie to kłamstwo?
  - Kpisz sobie ze mnie? Ty i skromność? Ty nawet nie wiesz co to znaczy. Ta skromność….


Fakt. Nie wiem. To znaczy wiem. Teoretycznie. W praktyce nie stosuję;))))))))))))

Komentarze

  1. hehe:) znaczy znasz znaczenie słowa. Encyklopedyczne."A prori" lecz nie "a posteriori" wiesz jak z tą skromnością jest, cuś jak ja:) Boziuńciu, po łacinie gadam,jaka ja mądra jestem, nie tylko piękna. Cuś jak Ty zuzik:) mła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zołzik:)zołzowaty:) nivejkowy:) Nawet jak się mylam to tak mi to cudnie wychodzi i uroczo:) mła

    OdpowiedzUsuń
  3. Skromność cnotą dziewczęcia. Tak chyba Dulska mówiła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawia mnie czego dotyczył ten wywiad. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kama:) Ciebie zastanawia ,a ja taktownie przemilczając i nachalnie nie zapytując zaraz padnę z ciekawości. No ,nie wytrzymię ,gadaj zołzo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nika:) Uroczo się "mylasz" z wdziękiem wrodzonym

    West:) Może i skarbem, najwyżej biedna umrę;)))))

    Kama i Nika:) Tfffffffórczości dotyczył. Szeroko pojętej;))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Za mało "farby" puściłaś. dawaj dalej:)Donos zbytnio enigmatyczny oraz lakoniczny. czekam na więcej info w temacie:) cmoki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastosowanie skromności jako cnoty rzadko daje lepsze efekty niż jej wyłącznie teoretyczna znajomość :) Czasem trzeba się trochę zareklamować Nivejko! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Się zgadza Iwuś... Toteż nie stosuje;))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sprawa się rypła

O złamanej nodze

Bluszcz