Kocham świat

- A Tobie Zołzo, już podziękujemy - powiedziała szanowna kapituła konkursu na bloga roku i poszła sprawdzać "Wielkie dziesiątki".
Ja też dziękuję. Wszystkim razem i każdemu z osobna.
- za wsparcie,
- za kciuki,
- za maile,
- za ciepłe myśli,
- i za esemesy naturalnie:)

DOBRZE ŻE JESTEŚCIE!!!


Dla Was, jedna z najpiękniejszych piosenek z tekstem...



Głosowanie, a tym samym II etap konkursu na bloga roku jest już historią.
- Nic to! - mruknęła Zołza wzorem Wielkiego-Małego Rycerza, otrzepała tyłek z piasku po bolesnym upadku, odetchnęła z ulgą i poszła robić swoje.  Bo to trzeba wnioski wyciągnąć, iść po rozum do głowy, strawy jakowejś dzieciakom uwarzyć,  posta na bloga skrobnąć, kurze zetrzeć i kotu miski napełnić;)

...w sumie 19 miejsce to i tak jest sukces:)

Komentarze

  1. jasne, że sukces :)))

    ......a rozum w głowie to juz masz, nie musisz poń chodzić:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten cały konkurs to można sobie o kant tyłka potłuc. Ty widziałaś jakie blogi były przed Tobą? Nawet do pięt Ci nie dorastały. A jak zajrzałem do kategorii "Absurdalne i Offtopowe" to aż się przeraziłem, bo co poniektóre pozycje z pierwszej dziesiątki były jeszcze gorsze od mojego bloga. Współczuję tym jurorom, którzy będą to sprawdzali.

    OdpowiedzUsuń
  3. Magda...
    Tak to już jest, ze człowiekowi zawsze mało;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rotek...
    Jedyna rada na to, żeby organizatorzy zrozumieli, że ta formuła konkursu jest beznadziejna, jest zbiorowy bojkot kolejnej edycji. Tyle, że to chyba niemożliwe;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurze ścierasz? A kogutowi też? :)
    Nie marudź - na 563 blogi zajęłaś 19. miejsce i rzutem na taśmę pokonałaś zarąbiaste opowiadania erotyczne ;)
    Twoja wygrana, to ludzie którzy czytali, głosowali a teraz bądą się domagać książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie sukces to że mnie w ogóle ktoś czyta, więc gdybym była na Twoim 19 miejscu to bym pękła z dumy. Gratuluje więc !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. tak sie juz przyzwyczaiłam do drugiego dna twoich tekstów,że dopiero za drugim razem zrozumiałam ,że kurze zetrzeć to to samo co zetrzeć kurze a juz zaczęłam główkować o co chodzi z tą kurą?!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zolzo, zeby zrozumiec (odnosze sie do Twojego komentarza wyzej) to trzeba miec CZYM. Jakos nie podejrzewam organizatorow o posiadanie odpowiedniego sprzetu do ROZUMIENIA.
    Przeszlam przez to w ubieglym roku i wystarczy:)) Pocieszajacym jest, ze co raz mniej blogow zgalasza chec brania udzialu w tym cyrku. W ubieglym roku kategoria Ja i moje zycie liczyla kilka tysiecy, a w tym tylko ciut ponad tysiac.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nivejko, głosowania internetowe nie są niestety rzetelne. A Twój blog jest jednym z lepszych jaki znam w tej kategorii. Moze będą inne konkursy ... W każdym Gratuluję 19. zaszczytnego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jasne, że sukces:).
    Dla nas i tak jesteś Najlepsza:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co prawda, to prawda - wszelkie rankingi są, łagodnie mówiąc, średnio obiektywne. Bo nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. A jak widać powyżej nam się tutaj podoba, więc pisz nam dalej, o Zołzo, ku pokrzepieniu serc xD

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie martw się, jam z Tobą, choć pewnie na niższym miejscu :) Kupić nie kupić, potargować można. Dla mnie Twój blog jest THE BEST :):*

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie bluźnij, gdyż osobiście marzę o dziewiętnastym !!! Jadę na melisie do 26-tego! W każdym razie u mnie masz medal za ofiarność i odwagę, dyplom pamiątkowy z czerpanego papieru i statuetkę hmmm...złotej kaczki, łamane przez żaby, łamane przez konika, albo przynajmniej coś w tym rodzaju :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Eulalia...
    A niech mnie ręka boska broni...;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Voluś...
    Kogutowi na końcu;D
    Ja nie marudzę! Przecież ja się cieszę! I nawet podskoczyć mogę;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fire.women...
    Sukcesem są dla mnie codzienne odwiedziny tylu osób:) Największym:)

    OdpowiedzUsuń
  17. OLQA...
    Sorry, że cię rozczarowałam brakiem drugiego dna:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Stardust...
    Bo tu wcale nie chodzi o wyłonienie najlepszych. Tu chodzi o kasę z esemesów. Niestety coraz mniejszą bo ilość chętnych a co za tym idzie esemesujących maleje:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Diuk...
    Dzięki. Taki komentarz jest watr więcej niż pierwsze miejsce"Pieprzonego księżyca":D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ida...
    Każdemu bym życzyła takich blogowych znajomych jak mam ja:)

    OdpowiedzUsuń
  21. DorotiS...
    Oczywiście. Rankingi są subiektywne, tak jak subiektywne są gusta:)

    OdpowiedzUsuń
  22. W drodze...
    Kupił nie kupił? Szkoda tylko że w przymierzalni jest gabinet krzywych luster;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Beatta...
    Tylko nie kaczka! Plisssss;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nivejko, to nie są konkursy o jasnych kryteriach oceniania.Zeszłoroczny wynik uświadomił mi to.
    Miłego, ;)
    P.S.
    W życiu nie brałam udziału w jakimkolwiek konkursie i nie wezmę.Raz chciałam, ale właśnie wtedy ten konkurs się nie odbył ( hafciarski).

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochaniutka 19 miejsce na kilkaset blogów - chyba nie trzeba komentować.
    Ci co wygrywają, maja więcej komórek :) ale na pewno nie szarych. Przy takim sposobie oceniania z góry wiadomo że wygra ten, kto więcej zapłaci - tutaj, kto więcej wyśle smsów, co w sumie jest jednoznaczne.
    Słodzić ci nie będę, boś dużą i mądrą dziewczynką. Sama widzisz ile osób trzymało za ciebie kciuki i ile tu zagląda.
    Tak więc GRATULACJE

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluję serdecznie Zołzo! 19 miejsce ze wszystkich blogów to miejsce w pierwszej dwudziestce! Szacun!

    OdpowiedzUsuń
  27. Zołzo jedna! nic się nie przejmuj, to jeden wielki kant. ja to stwierdziłem już w zeszłym roku, ale w tym wsadziła mnie w to rodzina, która też dzielnie zagłosowała ze wszystkich będących w posiadaniu telefonów, do tego doszli jeszcze znajomi, było tego ponad 60 osób a ja praktycznie nie mogłem wyjść z drugiej "bombki". oznaczałoby to, że nikt obcy na mnie nie zagłosował. aż tu dostaję maile, że głosowali ale nie dostawali potwierdzeń co niemniej jednak nie powodowało zatrzymania zejścia kasy z konta. Tak więc miej to w d... a wiedz, że ja też na Ciebie zagłosowałem

    OdpowiedzUsuń
  28. Anabell...
    W ubiegłym roku, śledziłam konkurs do momentu aż się okazało, że wszyscy moi faworyci mają za mało znajomych z komórkami:)Niemniej warto było, zyskałam nowe blogi do czytania i kilku całkiem świeżych czytelników mojego bloga:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Aga_xy...
    Proponuję ugodę: dobrze że jesteśmy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gosia...
    Ja to wszystko wiem, rozumiem i doceniam. Niemniej jak mi za rok przyjdzie ochota na taką zabawę to kopnij mnie. Proszę !;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Iw...
    No nie zupełnie ze wszystkich, ale to najmniejszy problem. Najważniejsze że mam to za sobą. Tylko chyba kurczę, nie mogę jeszcze zdjąć z bloga tego banerka:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ziemianin...
    Pod poprzednim postem ktoś mi napisał "popracuj nad stylem i interpunkcją" Widać jeszcze nad sposobem wyrażania emocji muszę popracować, bo ja wcale nie jestem zdruzgotana. Wręcz przeciwnie, cieszę się bardzo i z wyniku i ... z tego, że to się już skończyło:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Spróbowałaś, poddałaś się zewnętrznej weryfikacji. To też forma odwagi. Miejsce bardzo przyzwoite! A nadętym purystom językowym śmiej się w twarz... Gdybyś zaczęła stosować styl ,,profesorski'', będę pierwszą, która Cię opuści!No, nie, bredzę, wołami mnie nie odciągną!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja przepraszam, ale myślałam, że jescze jest czas głosowac...:( straciłam swój głos:( naprawde przepraszam

    OdpowiedzUsuń
  35. Nivejko, mimo wszystko uważam, że było warto. Jak już pisałam, 19. miejsce na ponad 500 blogów to wielki sukces. Podejrzewam, że za sprawą tego konkursu będzie Cię czytało jeszcze więcej osób. Gratuluję. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak dla mnie jesteś numero uno! i żaden wynik konkursu tego nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  37. Gratuluję sukcesu! Nie sledziłam szczegółów "technicznych" konkursu, ale 19 miejsce na pięćset ileś to mega-sukces. Jak już nakarmisz te dzieci i koty to wracaj do pisania, na starym czy nowym laptopie to przecież bez znaczenia dla treści. Dla mnie to Ty i tak jesteś Mistrzyni. Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam kłopoty z netem, zmieniam dostawcę, więc mało mnie ostatnio...
    ...ale chcę tylko powiedzieć, że konkurs na Bloga Roku wygrywa ten, kto ma więcej znajomych z telefonami komórkowymi. Na jednym blogu wyczytałam, że jedna pani poprosiła o głos wszystkich w swojej (dużej) firmie.
    Prawdopodobnie ci ludzie ani razu nie czytali jej tfffórczości.
    Czy trzeba coś dodawać?

    Ja swojego głosu na Zołzę nie żałuję, a 19-stego miejsca serdecznie gratuluję.
    ( sie mi zrymowało nawet ;))

    Pozdrawiam ciepło ;*
    K.

    OdpowiedzUsuń
  39. Oj NIvejko, Nivejko :)) Przyglądałam się temu konkursowi w zeszłym roku i powiem Ci od razu - nie miałaś żadnych szans na szczyty.
    Po pierwsze jesteś zadowolona i sprawiasz obrzydliwe wrażenie szczęśliwej. Ludzie tego nie lubią (generalizuję).
    Po drugie - jesteś niepoprawna politycznie. Gdybyś była jednorękim Murzynem a zarazem zdeklarowaną lesbijką cierpiącą do tego na rzadką odmianę śmiertelnej choroby miałabyś większe szanse. Poczekamy na ostateczne wyniki i sama się przekonasz, że wygrywają cierpiący, ewentualnie nieszczęśliwi, ale których życie się całkowicie odmieni dzięki wspaniałemu konkursowi i głosom oraz ofiarnej pracy jurorów i redakcji.
    Jak życie tych dzieci z Afganistanu, co dzięki akcji świątecznej dostały rękawiczki i piękne rysunki od innych zadowolonych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  40. Zgaga...
    Sorry wielkie ale po stylu wypowiedzi mam wrażenie, że to była nauczycielka!;D Zupełnie jakbym czytała uwagi pod moimi szkolnymi wypracowaniami. Niezmiennie stało tam czerwonym na białym; STYL!!!!! Każda jedna niezmiennie uważała, że pisać to ja sobie mogę... listę zakupów;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Beata...
    Ty się ciesz! Tak jak ja się cieszę. Za ten złoty dwadzieścia trzy kup sobie paczka i zjedz na zdrowie!:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Jolu...
    Tez tak uważam:) Znalazłam kilka fajnych blogów wartych poczytania (niestety nie weszły do finału) a i kilu czytelników potencjalnych mojego bloga tez zyskałam:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bestyjeczka...
    Dzięki dobra kobieto:) Właśnie zaczęłam pisać nowe opowiadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Mira...
    Założenie przy zgłaszaniu bloga było takie; oby nie być ostatnią! Co oczywiście zostało zrealizowane z nawiązką:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Pozytywka...
    Jak to napisała jedna z wygranych odpowiadając na komentarz kgoś, że to indywidualna sprawa w jaki sposób zdobywa się głosy;) Nic dodać:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Magenta...
    Wolę być obrzydliwie szczęśliwa, piękna, zdrowa i bogata, niż chora, sfrustrowana, biedna i bita przez męża alkoholika i zwyrodnialca.
    A jurorom serdecznie współczuję. Naprawdę. Podpisanie się pod werdyktem ( w niektórych kategoriach) będzie wymagało co najmniej butelki wysokoprocentowego trunku;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Toć to miejsce w pierwszej 20 ;).Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  48. Gratuluję - piękny wynik. :)) A kapituła niech się buja. Ot, co!

    OdpowiedzUsuń
  49. Zgadzam się z Rotkiem.

    Twój blog to perełka przy tamtych.
    Także głowa do góry. Dla mnie jesteś number 1 :)))

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie przyłączę się do chórku potakiwaczy.Mówi się,że o gustach się nie dyskutuje.W końcu wynik takiego konkursu to jakaś wypadkowa gustów jury.Jednym słowem jury nie było z Twego klimatu.
    I cieszę się, że taka dzielna z Ciebie dziewczynka.Trzeba robić swoje.
    Gdybym to ja wystartowała do takiego konkursu ( może za rok), to z całą pewnością nadal bym robiła na drutach i jeśli tylko oczy pozwolą - nadal prowadziłabym bloga.
    Ściskam mocno - ale na wszelki wypadek jednak ostrożnie!

    OdpowiedzUsuń
  51. Elu:)
    Żeby jury raczyło zerknąc na mojego bloga musiałbym być w pierwszej 10. Tylko tamtymi się zajmują:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Tak czy tak na tyle blogów 19-te miejsce jest całkiem przyzwoitym notowaniem.Choć nieustająco życzę Ci nawet kilku laptopów, ze o uznaniu nie wspomnę!

    OdpowiedzUsuń
  53. Twoje 19te miejsce Nivejko droga na te pięcset sześcdziesiąt kilka zgłoszonych blogów wynikiem jest rewelacyjnym! Nieskromnie stwierdzam, iż do zacnej lokaty ja również się przyczyniłem. Głosowanie smsowe moim zdaniem nie jest miarodajne, a już napewno w żaden sposób nie odzwierciedla wartości - w tym przypadku literackiej - bloga. Wartość literacka Twojego bloga jest napewno wielka i gdyby to od poczatku było kryterium, to byłabyś w ścisłej czołówce jeśli nie na samym szczycie! (a ja tuż za Tobą a może i [egzekwo]). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sprawa się rypła

O złamanej nodze

Bluszcz