Kąpiel

Wiatr za oknem wyje i  wściekle rzuca kroplami deszczu o szyby. W telewizji nudy. Czyli idealne warunki do tego żeby Dzień Gorącej Kąpieli w Bąbelkach mógł być celebrowany z należnym mu szacunkiem.
Gorąca kąpiel w bąbelkach wygląda następująco:




A to... o pewnej kąpieli sprzed lat  Taka tam sentymentalna podróż w szczenięce lata. Jak znacie to nie czytajcie, w końcu to żadna twórczość. A jak nie znacie to też przymusu żadnego nie ma;)

Komentarze

  1. Kapieli zazywam jedynie, kiedy jest mi bardzo zimno i potrzebuje natentychmiast sie rozgrzac. Poza tym niespecjalnie lubie przesiadywac w wannie, bo mnie wysusza. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze Ci tam, widzę po tym zadziornym uśmieszku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ty mogłabyś się jakoś upublicznić, ogłoszenie do gazety dać, czy coś, że Niwejka znów nadaje... Ale od kwietnia człowiek już nadzieję stracił :((
    Najlepszego w Nowym Roku! Oby był lepszy, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tru-tu-tu-tu! Wróciłam! - lepiej późno niż wcale;D
      Wszystkiego dobrego

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sprawa się rypła

O złamanej nodze

Bluszcz